Napisz do nas

Email: kontakt@warsztatqulinarny.pl

    Blog

    Trzy przepisy na zimowe dni.

    Dzisiejszy wpis dedykuję zimowym potrawom. Robi się już coraz chłodniej, dlatego powinniśmy zmienić nasze kulinarne kreacje na bardziej kaloryczne i solidne.

    Pierwszą propozycją jest danie, które zachwycało swoim smakiem niejedną uczestniczkę wieczorów panieńskich, organizowanych w naszej krakowskiej szkole gotowania.

    Jest to danie solidne, którym swobodnie można się najeść. Podczas szkoleń z gotowania zawsze podkreślamy fakt, że ważnym jest, aby przed gotowaniem składników w zupie wcześniej je podsmażyć. Podsmażanie wyciąga z produktów mocniejszy smak i finalnie prowadzi to bardziej aromatycznego efektu ostatecznego.

    Ciorba perisorare z knelkami drobiowymi

    cebula 1000g

    marchew 600g

    seler 600g

    czosnek 300g

    ogórek szklarniowy 800g

    ziemniaki 400g

    pierś z kurczaka 600g

    śmietana 30% 100ml

    śmietana 18% 400ml

    nać pietruszki 100g

    bulion 1500ml

    jaja 5 szt.

    sól, pieprz

    masło 300g

    bulion 1500ml

    mąka kukurydziana 100g

    Sporządzić zakwas: Wymieszać 1l przegotowanej ciepłej wody, 5 łyżek mąki kukurydzianej, 4 ząbki rozgniecionego czosnku, 3 ziela angielskie, 4 liście laurowe, przykryć ścierką (mieszać codziennie suchą drewnianą łyżką), po około 3 dniach w temperaturze pokojowej powstaje zakwas.

    Warzywa obrać, pokroić w julienne (drobne paski – jak to żartobliwie mawiam podczas warsztatów kulinarnych, wszystko ma być pokrojone w takie kawałki, aby się nimi nie zadławić podczas jedzenia 😊), podsmażyć na maśle, fileta z kurczaka zmielić, dodać jajka, śmietanę, nać i przyprawy, uformować małe kulki, jeśli się nie kleją można dodać do masy odrobinę bułki tartej, ugotować knedelki w zupie (około 5 min.). Zupę zagęścić, podawać z ziołami i śmietaną 18%

    Druga propozycja to odpowiedź na kultowego kurczaka pieczonego na butli z piwa tudzież puszki po tymże napoju wyskokowym. Przechodzenie aromatem jest moim subiektywnym zdaniem mocno przereklamowane. Najważniejszą zaletą tejże metody jest równomierne opiekanie kurczaka. Podczas zajęć z podstaw gotowania często wykonywaliśmy danie z dawnej Czechosłowacji. W przypadku tego kurczaka ogromne znaczenie ma temperatura pieczenia. Na kursach gotowania uczymy, że im niższa temperatura pieczenia, tym produkt jest bardziej soczysty. Minusem jest to, że trzeba mieć więcej czasu. Efekt jest co najmniej zadowalający. Soczysty i miękki kurczak w akompaniamencie piwnego i goryczkowego sosu jest niesamowity.

    Kurczak na sposób pilzneński, sos piwny, tarta marchewkowa

    kurczak 3szt.

    Kasza pęczak 300g

    jajka 12 szt.

    Mąka pszenna 500g

    szponder 1000g

    nać pietruszki

    czosnek 300g

    piwo 500ml

    bulion 1000ml

    marchew 1000g

    śmietana 250ml

    sery różne rodzaje 400g

    bagietka 1 szt.

    słonina 300g

    rozmaryn 50g

    Kurczaka oczyścić z kości, ugotować pęczak na miękko w osolonej wodzie, ugotować szponder (może też być taki z wywaru po bulionie na ciorbę 😊, wystudzić zemleć, wymieszać z mąką, jajami, masłem, szpondrem, nacią, sól, pieprz, piec w 140 stopniach natarte czosnkiem przykryte słoniną. Pieczemy około 1,5h na kg masy kurczaka. Miękkość sprawdzamy poprzez nakłucie udka kurczaka (jeśli jest już miękkie, to danie jest gotowe). Porcjujemy kurczaka, podajemy z sosem i tartą.

    Z bulionu, czosnku, bagietki i piwa sporządzamy sos piwny. Gotujemy całość kilka minut, miksujemy i doprawiamy miodem, solą i pieprzem.

    Marchew obieramy, kroimy, gotujemy, wystudzamy. Mieszamy ze śmietaną, serami rozmarynem, pieczemy spód z ciasta kruchego (żółtka, mąką, sól, masło), dodajemy masę, zapiekamy na złoto.

    Ostatnia propozycja to kultowe danie z rodem z Węgier. Według legendy restauracja miała stałego gościa, który przychodził wiecznie przed samym zamknięciem lokalu czym doprowadzał obsługę do szału (więcej na ten temat można doczytać w naszych artykułach na tematy mrocznych stron gastronomii <link>). Któregoś dnia gość przesadził i przyszedł tak późno, że już nie zdążył spotkać się z kucharzami. Solidnie wkurzony kelner odgrzał klientowi to co zostało, czyli gulasz, dał do niego knedli, złośliwie wymieszał z kapustą i z mściwą satysfakcją oblał wszystko śmietaną. Gość zamiast umrzeć w mękach, jął wychwalać potrawę pod niebiosa. Od tego momentu gulasz Szegedynski stał się potrawą kultową. Podczas warsztatów kulinarnych wykonujemy kilka innych ciekawych połączeń smakowych, zapraszamy na pięciodniowe szkolenia kucharskie dla laików 😊

    Gulasz szegedey z czeskimi knedlami

    udziec wołowy 1500g

    boczek wędzony 300g

    cebula 500g

    kapusta kiszona 400g

    ziele angielskie

    liść laurowy

    sól, pieprz

    marchew 300g

    wino czerwone 400ml

    bulion 400ml

    pomidory 200g

    pomidory pelati 200g

    masło 200g

    mąka pszenna 200g

    śmietana 18% 400ml

    knedle:

    bagietka 10szt.

    Jaja 10szt.

    mleko 500ml

    mąka 200g

    nać pietruszki 2 szt.

    sól, pieprz

    Podane składniki obrać i rozdrobnić w kostkę, rozpocząć smażenie od mięsa obtoczonego w papryce, następnie po kolei podsmażać składniki i dodawać je do rondla wraz z gotującym się mięsem, jak mięso zmięknie dodać podsmażoną, posiekaną kapustę, doprawić i zagęścić, całość polać śmietaną.

    Knedle: Bagietkę pokroić w kostkę dodać mleko, ubite białko, żółtka, nać i mąkę, uformować wałek, gotować na parze ok. 10 min. Lub piec w 160°c przez 8 min. Pokroić w plastry i podawać z gulaszem.

    Po więcej przepisów zapraszamy na nasze warsztaty kulinarne i cukiernicze. Smacznego i do zobaczenia!