14 grudnia 2021
Paweł Wojtyga
Autor
Paweł Wojtyga

Trzy przepisy na zimowe dni.

Dzisiejszy wpis dedykuję zimowym potrawom. Robi się już coraz chłodniej, dlatego powinniśmy zmienić nasze kulinarne kreacje na bardziej kaloryczne i solidne.

Pierwszą propozycją jest danie, które zachwycało swoim smakiem niejedną uczestniczkę wieczorów panieńskich, organizowanych w naszej krakowskiej szkole gotowania.

Jest to danie solidne, którym swobodnie można się najeść. Podczas szkoleń z gotowania zawsze podkreślamy fakt, że ważnym jest, aby przed gotowaniem składników w zupie wcześniej je podsmażyć. Podsmażanie wyciąga z produktów mocniejszy smak i finalnie prowadzi to bardziej aromatycznego efektu ostatecznego.

Ciorba perisorare z knelkami drobiowymi

cebula 1000g

marchew 600g

seler 600g

czosnek 300g

ogórek szklarniowy 800g

ziemniaki 400g

pierś z kurczaka 600g

śmietana 30% 100ml

śmietana 18% 400ml

nać pietruszki 100g

bulion 1500ml

jaja 5 szt.

sól, pieprz

masło 300g

bulion 1500ml

mąka kukurydziana 100g

Sporządzić zakwas: Wymieszać 1l przegotowanej ciepłej wody, 5 łyżek mąki kukurydzianej, 4 ząbki rozgniecionego czosnku, 3 ziela angielskie, 4 liście laurowe, przykryć ścierką (mieszać codziennie suchą drewnianą łyżką), po około 3 dniach w temperaturze pokojowej powstaje zakwas.

Warzywa obrać, pokroić w julienne (drobne paski – jak to żartobliwie mawiam podczas warsztatów kulinarnych, wszystko ma być pokrojone w takie kawałki, aby się nimi nie zadławić podczas jedzenia 😊), podsmażyć na maśle, fileta z kurczaka zmielić, dodać jajka, śmietanę, nać i przyprawy, uformować małe kulki, jeśli się nie kleją można dodać do masy odrobinę bułki tartej, ugotować knedelki w zupie (około 5 min.). Zupę zagęścić, podawać z ziołami i śmietaną 18%

Druga propozycja to odpowiedź na kultowego kurczaka pieczonego na butli z piwa tudzież puszki po tymże napoju wyskokowym. Przechodzenie aromatem jest moim subiektywnym zdaniem mocno przereklamowane. Najważniejszą zaletą tejże metody jest równomierne opiekanie kurczaka. Podczas zajęć z podstaw gotowania często wykonywaliśmy danie z dawnej Czechosłowacji. W przypadku tego kurczaka ogromne znaczenie ma temperatura pieczenia. Na kursach gotowania uczymy, że im niższa temperatura pieczenia, tym produkt jest bardziej soczysty. Minusem jest to, że trzeba mieć więcej czasu. Efekt jest co najmniej zadowalający. Soczysty i miękki kurczak w akompaniamencie piwnego i goryczkowego sosu jest niesamowity.

Kurczak na sposób pilzneński, sos piwny, tarta marchewkowa

kurczak 3szt.

Kasza pęczak 300g

jajka 12 szt.

Mąka pszenna 500g

szponder 1000g

nać pietruszki

czosnek 300g

piwo 500ml

bulion 1000ml

marchew 1000g

śmietana 250ml

sery różne rodzaje 400g

bagietka 1 szt.

słonina 300g

rozmaryn 50g

Kurczaka oczyścić z kości, ugotować pęczak na miękko w osolonej wodzie, ugotować szponder (może też być taki z wywaru po bulionie na ciorbę 😊, wystudzić zemleć, wymieszać z mąką, jajami, masłem, szpondrem, nacią, sól, pieprz, piec w 140 stopniach natarte czosnkiem przykryte słoniną. Pieczemy około 1,5h na kg masy kurczaka. Miękkość sprawdzamy poprzez nakłucie udka kurczaka (jeśli jest już miękkie, to danie jest gotowe). Porcjujemy kurczaka, podajemy z sosem i tartą.

Z bulionu, czosnku, bagietki i piwa sporządzamy sos piwny. Gotujemy całość kilka minut, miksujemy i doprawiamy miodem, solą i pieprzem.

Marchew obieramy, kroimy, gotujemy, wystudzamy. Mieszamy ze śmietaną, serami rozmarynem, pieczemy spód z ciasta kruchego (żółtka, mąką, sól, masło), dodajemy masę, zapiekamy na złoto.

Ostatnia propozycja to kultowe danie z rodem z Węgier. Według legendy restauracja miała stałego gościa, który przychodził wiecznie przed samym zamknięciem lokalu czym doprowadzał obsługę do szału (więcej na ten temat można doczytać w naszych artykułach na tematy mrocznych stron gastronomii <link>). Któregoś dnia gość przesadził i przyszedł tak późno, że już nie zdążył spotkać się z kucharzami. Solidnie wkurzony kelner odgrzał klientowi to co zostało, czyli gulasz, dał do niego knedli, złośliwie wymieszał z kapustą i z mściwą satysfakcją oblał wszystko śmietaną. Gość zamiast umrzeć w mękach, jął wychwalać potrawę pod niebiosa. Od tego momentu gulasz Szegedynski stał się potrawą kultową. Podczas warsztatów kulinarnych wykonujemy kilka innych ciekawych połączeń smakowych, zapraszamy na pięciodniowe szkolenia kucharskie dla laików 😊

Gulasz szegedey z czeskimi knedlami

udziec wołowy 1500g

boczek wędzony 300g

cebula 500g

kapusta kiszona 400g

ziele angielskie

liść laurowy

sól, pieprz

marchew 300g

wino czerwone 400ml

bulion 400ml

pomidory 200g

pomidory pelati 200g

masło 200g

mąka pszenna 200g

śmietana 18% 400ml

knedle:

bagietka 10szt.

Jaja 10szt.

mleko 500ml

mąka 200g

nać pietruszki 2 szt.

sól, pieprz

Podane składniki obrać i rozdrobnić w kostkę, rozpocząć smażenie od mięsa obtoczonego w papryce, następnie po kolei podsmażać składniki i dodawać je do rondla wraz z gotującym się mięsem, jak mięso zmięknie dodać podsmażoną, posiekaną kapustę, doprawić i zagęścić, całość polać śmietaną.

Knedle: Bagietkę pokroić w kostkę dodać mleko, ubite białko, żółtka, nać i mąkę, uformować wałek, gotować na parze ok. 10 min. Lub piec w 160°c przez 8 min. Pokroić w plastry i podawać z gulaszem.

Po więcej przepisów zapraszamy na nasze warsztaty kulinarne i cukiernicze. Smacznego i do zobaczenia!

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyZobacz szkolenia