Witam serdecznie w kolejnej odsłonie naszej serii „trzy pomysły na…” 😊
Nasza krakowska szkoła gotowania bawi i uczy. Dziś przygotowałem dla Was, drogie czytelniczki i czytelnicy, trzy przepisy na zimowe dania. Kilka wpisów temu mieliśmy już potrawy świąteczne na 2022 rok. Ostatnio pisaliśmy na temat wykwintnych i zarazem lżejszych potraw, które mogliśmy stosować po świąteczno-sylwestrowym szaleństwie. Dziś pora na potrawy dla osób, które lubią zjeść solidnie.
Pierwszą propozycją jest sznycel wiedeński. Oryginalnie pochodzi on z Mediolanu i wykonywany jest z cielęciny, możemy go zastąpić wieprzowiną, jeśli ktoś woli, lecz nie będzie już to samo. Podczas warsztatów kulinarnych i szkoleń z zakresu podstaw gotowania często poruszanym tematem jest ten o dobrych produktach. Danie na marnej jakości składnikach będzie równie marnie smakowało. Dlatego bierzemy cielęcinę i bez gadania! 😊
Cielęcina powinna być dokładnie oczyszczona z błon i powięzi, czas i trud poświęcony na tą czynność nagrodzi nas niesamowitym aromatem i miękkością. Błony zgodnie z zasadami zero waste i filozofią naszej krakowskiej szkoły gotowania wykorzystujemy jako składnik wywaru, następnie farszu do pierogów. Ewentualnie po dokładnym zmieleniu możemy stworzyć z tego mięsa całkiem pyszne klopsiki.
Sznycel wiedeński z ziemniaczaną sałatką na 10 porcji
udziec lub dyszek cielęcy 2100g
mąka 400g
jajko 15szt.
Bułka tarta 400g
filety anchois 100g
masło 200g
olej 400ml
kapary 200g
cytryna 400g
ziemniaki 2000g
ogórek kiszony 500g
majonez kielecki 100g
zioła prowansalskie
rukola
sól, pieprz
Udziec oczyścić, porcjować po 180/190g, rozklepać na grubość około 1,5 cm, posmarować zmiksowaną pastą z anchois, przyprawić ( z uwagi na dodatek anchois zmniejszamy ilość soli do przyprawiania), panierować w mące, jajku i bułce, smażyć na oleju pod koniec smażenia dodać masło (jak uczymy na naszych kursach z podstaw gotowania niepożądanym efektem będzie przypalenie masła, raz że mało smaczne, dwa niezdrowe), podawać z posiekanymi kaparami, sadzonym jajkiem i cząstką cytryny, wsparte na sałatce ziemniaczanej (ziemniaki obrać, ugotować, pokroić w grubą, kostkę razem z ogórkiem, który kroimy w adekwatną kostkę, doprawić do smaku, dodać majonez i zioła prowansalskie). Nadal nie wiecie, jak to zrobić? Zapraszamy na nasze kursy gotowania! 😊
Kolejna propozycja to szlagier występujący na naszych zaocznych kursach gotowania, są to zajęcia dla osób nie mających czasu na takie rzeczy w tygodniu. Zaczynamy w piątek wieczorem, kończymy w niedzielę po południu. Łapcie link.
Sekretem tego dania jest odpowiednie rozklepanie mięsa. Musi być ono rozklepane bardzo cienko, jednocześnie musimy to robić delikatnie, aby nam się nie rozerwało. Dzięki takiemu zabiegowi i dokładnemu zawinięciu unikniemy użycia szpilek, wykałaczek i wiązania dratwą.
Zraz wołowy w sosie myśliwskim z kluskami śląskimi i ćwikłą na 10 porcji.
udziec wołowy lub głowa wołowa 1600g
farsz:
cebula 600g
pieczarki 400g
boczek 400g
ogórek kiszony 400g
papryka świeża / konserwowa
kluski:
ziemniaki 1800g
mąka ziemniaczana 0,2 kg
jajka 10 szt.
sól, pieprz
sos:
pozostały farsz
koncentrat pomidorowy lub pomidory pelati 200g
rosół 100ml
mąka pszenna 100g
ćwikła:
masło100g
ocet spirytusowy 200ml
ugotowane i obrane buraki 1500 g
śmietana 30%
chrzan 200g
cukier 100g
Wołowinę oczyścić porcjować po 130/140g, rozklepać faszerować nadzieniem z połowy pokrojonych w paski i podsmażonych: cebuli, pieczarek, boczku, ogórka, zawinąć w roladkę podsmażyć saute (znaczy opanierowane w mące na złoty kolor 😊, gotować w rosole i reszcie składników farszu, kiedy mięso zmięknie zagęścić sos, podawać z kluskami śląskimi i ćwikłą z buraków. Podczas duszenia sprawdzajmy poziom płynu co jakiś czas i mieszajmy, ponieważ dodatki warzywne bardzo łatwo lubią się przypalić. Podczas każdego szkolenia z gotowania staramy się unikać używania pokrywek. Jest to mało ekonomiczne, ale cały czas mamy kontrole nad poziomem płynu. Kiedy już staniemy się bardziej zaawansowani w sztuce kulinarnej i zwyczajnie będziemy pamiętać o potrawach i ich czasach przygotowania, wtedy możemy spokojnie przykrywać. W innym wypadku lepiej użyć więcej energii niż wzywać straż pożarną 😊
(buraki ugotować do miękkości, zalać octem, wystudzić, zetrzeć, doprawić do smaku, dodać chrzan i śmietanę)
Kluski śląskie (1/4 mąki ziemniaczanej, ¾ ugotowanych, wystudzonych i zmielonych ziemniaków, na 1 kg 2 jaja) wymieszać, w razie potrzeby dodać mąki pszennej, gotować na wrzącej wodzie ok. 3 min, hartować wodą, mieszać z olejem.
Ostatnią, trzecią propozycją, wszakże obiecałem trzy pomysły i w zasadzie mamy taki tytuł wpisu to francuski gulasz. Jeśli chodzi o poniższą potrawę to nigdy nie dodamy do niej za mało wina :D. Chyba, że będą ją jeść nasi milusińscy to wtedy rezygnujemy z tego dodatku, ewentualnie gotujemy na dwa garnki. Podczas każdego warsztatu kulinarnego w Krakowie możemy się dowiedzieć czegoś ciekawego. W tym przypadku staramy się zrobić pijany gulasz. Im więcej damy wina czerwonego, tym gulasz będzie bardziej taniczny. Taniny czy garbniki bardzo lubią się z wołowiną i tworzą wspaniałe połączenie smakowe.
Wołowina po burgundzku z plackami ziemniaczanymi przepis uwaga na 10 porcji 😊
udziec wołowy 1500g
cebulka marynowana 400g
wino czerwone wytrawne 700ml
boczek wędzony, gotowany 300g
koncentrat pomidorowy 200g
czosnek 3 główki
pieczarki 400g
olej 200ml
pietruszka nać 2 szt.
placuszki:
ziemniaki 2500g
mąka ziemniaczana 100g
sól, pieprz
mąka pszenna 100g
jaja 10 szt.
Udziec oczyścić pokroić w grubą kostkę, tak jak i boczek, cebulę, pieczarki, wszystkie składniki po kolei podsmażyć, dusić pod przykryciem na wolnym ogniu, podlać winem, dusić ok 3 godziny do miękkości. W trakcie duszenia uzupełniać płyny w garnku i w zasadzie nam się też coś od życia należy 😊
Ziemniaki obrać, ugotować, wystudzić, zmielić, wymieszać z przyprawami, jajkami, mąkami, uformować w małe placuszki, doprawić, smażyć na tłuszczu.
Mam nadzieję, że przepisy trafią w wasze preferencje smakowe, w razie pytań zapraszamy na nasz Instagram, fejsbunia, ewentualnie zachęcamy do kontaktu osobistego podczas warsztatów kulinarnych w naszej krakowskiej szkole gotowania.